Dlaczego dzieci chorują?

Czytaj Dalej

EMOCJE – MOTOR DO DZIAŁANIE

Czytaj Dalej

Dlaczego przedszkolaki chorują?

Posyłamy dziecko do przedszkola  i zaczyna się infekcja za infekcją, zwolnienia, nerwówka, czy tak musi być i dlaczego?

Dziecko rozwija się przez cały czas a wraz z nim jego odporność. Odporność, czyli inaczej układ immunologiczny organizmu nie jest w pełni ukształtowany u człowieka od urodzenia, to skomplikowany system, który zmienia się
w trakcie życia cały czas i zależy od wielu czynników.
Odporności nabywa się podczas życia płodowego, wraz
z mlekiem matki a później dzięki szczepionkom i po przechorowaniu niektórych chorób. Pamiętajmy jednak,
że żadna szczepionka tak nie stymuluje odporności jak przechorowanie danej choroby.

Nie da się wychować człowieka pod kloszem,
a z pewnością nie powinno się tego robić. Musimy przetrwać ten ciężki okres a później na pewno będzie tylko lepiej.

TYDZIEŃ W DOMU, TYDZIEŃ W PRZEDSZKOLU.

Utarło się mówić, że w przedszkolu dzieci chorują, bo zazwyczaj po raz pierwszy tam właśnie spotykają duże skupisko dzieci, które nie mają ukształtowanej odporności. Jeżeli wyślemy dziecko do żłobka, to tam będzie najwięcej chorować, jeżeli dziecko idzie do szkoły bez przygotowania przedszkolnego, zacznie chorować właśnie w szkole.

Właśnie teraz, gdy dziecko ma styczność z wieloma drobnoustrojami nabiera odporności i przeciwciał, które później będą toczyć ciche wojny z zarazkami. Żadne syropy tego nie zastąpią, choć ciężko w to uwierzyć i pogodzić się z tym, to właśnie najlepsza immunizacja dla człowieka.

Pediatrzy uważają, że dziecko w wieku przedszkolnym może przechodzić nawet 8 infekcji (często leczonych antybiotykami) w ciągu roku i uznaje się to za normę. Taki już los przedszkolaka.

NA CO ZWRÓCIĆ UWAGĘ.

Ważne jest to, aby mieć świadomość, że każde dziecko może przechodzić infekcje inaczej, każdy układ immunologiczny może inaczej reagować na określone drobnoustroje. Bardzo wiele czynników warunkuje nasz układ immunologiczny, bo jest on rozproszony w całym naszym organizmie. Nawet stres może obniżyć odporność człowieka. Tak więc należy uświadomić sobie, że start jest równie ważny jak późniejszy tryb życia.

Pamiętajmy, że nawet jeżeli dziecko przechodzi infekcje łagodnie w każdym przypadku powinno być przebadane przez lekarza. Trzeba zróżnicować czy dana infekcja jest wirusowa, czy bakteryjna, czy dziecko powinno otrzymać antybiotyk. Czasami sprawa może być bardziej skomplikowana i infekcje mogą mieć podłoże alergiczne, dlatego zawsze należy pójść do specjalisty.

Pamiętajmy, że należy zawsze słuchać rad lekarza i przepisane leki, szczególnie antybiotyki należy podawać w całych dawkach do końca kuracji, nie można skracać na własną rękę leczenia. Powoduje to nawroty choroby, jak również groźniejsze w skutkach uodpornienie drobnoustrojów na antybiotyki.

JAK DZIECI SIĘ ZARAŻAJĄ.

Najczęściej przez kontakt bezpośredni, czyli buziaki, podanie sobie ręki, którą później wkładają do swojej buzi, poprzez kichnięcie, mówienie, kaszel.

Drogi przenoszenia dla różnych chorób są różne. Infekcje wirusowe układu pokarmowego przenoszone są drogą kontaktową poprzez dotykanie tych samych przedmiotów, infekcje górnych dróg oddechowych drogą kropelkową np. kichanie lub mówienie. Wirusy ospy wietrznej przenoszone są drogą powietrzno – pyłową, czyli mogą utrzymywać się
w drobinkach kurzu w powietrzu nawet jeżeli w danym momencie osoba zakażona jest nieobecna. Zarażają nie tylko dzieci z widocznymi infekcjami, ale również dzieci, które są
w okresie wylęgania się choroby, czyli infekcja się rozwija, ale nie ma jeszcze widocznych objawów. Chore dziecko powinno być w domu pod opieką mamy, ale pamiętajmy, że zarażają ci co właśnie rozwijają chorobę, jak i ozdrowieńcy.
Dla przykładu człowiek po przechorowaniu biegunki o podłożu Rotawirusowym jeszcze trzy tygodnie po infekcji wydala wirusa ze swojego organizmu.

Przebywanie w małych pomieszczeniach dużych grup dzieci zawsze będzie prowadzić do tego, że dzieci będą się nawzajem zarażać.

CO NAJCZĘŚCIEJ  ŁAPIE PRZEDSZKOLAK?

Dzieci w wieku przedszkolnym najczęściej chorują na infekcje górnych dróg oddechowych, zapalenia gardła, krtani, najczęściej o podłożu wirusowym, anginy, zapalenia oskrzeli, grypę, biegunki wirusowe.

CO MOŻEMY ZROBIĆ?

Możemy je na to trochę przygotować. Poprawiając funkcjonowanie układu opornościowego możemy sprawić,
że przechodzone infekcje będą łagodniejsze, a poza tym nie będzie groźnych powikłań.

1. Po pierwsze od urodzenia stymulujmy układ immunologiczny, na początku poprzez karmienie piersią. Pokarm kobiecy to źródło cennych przeciwciał, które chronią bezbronnego noworodka przed drobnoustrojami.

2. Często wychodźmy z dzieckiem na spacery na świeżym powietrzu, zapewniajmy dziecku dużo ruchu. To pomaga przede wszystkim nawilżyć śluzówkę górnych dróg oddechowych i wspomóc ruch rzęsek, które znajdują się
w śluzówce nosa, a które pełnią ważną funkcję, bo usuwają drobnoustroje i zanieczyszczenia. Powietrze pomaga łagodzić również objawy alergii skórnych.

3. Nie bójmy się zarazków w otoczeniu do tego stopnia, że dziecku ograniczamy poznawanie świata. Po to natura wymyśliła dziecięcą ciekawość, żeby wkładając różne rzeczy do buzi i zjadając czasem okruszki z podłogi, dziecko mogło mieć kontakt z różnymi drobnoustrojami. Pamiętajmy, że jeżeli układ immunologiczny nigdy nie „widział” pewnych drobnoustrojów, to jeżeli wtargną one do organizmu ze zdwojoną siłą, również nie rozpozna zagrożenia.

4. Dbajmy o dobre i zbilansowane odżywianie. Dziecko powinno jeść regularnie i mieć urozmaicone posiłki.

5. Pilnujmy szczepień obowiązkowych a jeżeli to możliwe zastosujmy szczepienia zalecane.

6. No i oczywiście otoczmy nasze dzieci miłością i dajmy im piękne dzieciństwo i poczucie bezpieczeństwa, bo człowiek szczęśliwy, to człowiek zdrowy. Stan umysłu ma ogromny wpływ na pracę wszystkich układów i narządów, a w tym układu immunologicznego.

EMOCJE – MOTOR DO DZIAŁANIE

Czym są emocje? Kiedy zaczynają się kształtować emocje w człowieku?

Słowo “emocja” pochodzi od łacińskiego “e movere”, co znaczy “poruszać, w ruchu”. Emocje zawierają informacje dotyczące naszych potrzeb.[1] W człowieku rozwijają się w toku ewolucji. Emocjonalność to wrodzona zdolność człowieka i powinna być kształtowana od najmłodszych lat. Praca nad własną emocjonalnością trwa przez całe życie.[2]

Emocje możemy dzielić na przyjemne i nieprzyjemne (nie używajmy podziału na pozytywne i negatywne – wszystkie emocje są dobre i nie podlegają ocenie moralnej). Wszystkie emocje pełną w naszym życiu bardzo ważne funkcje. Na przykład nieprzyjemne emocje są informacją dla nas o niezaspokojeniu naszych potrzeb oraz o tym co się w naszym życiu dzieje.

Inny podział to emocje podstawowe i mieszane.
Do podstawowych zaliczamy takie emocje jak strach, smutek, złość, zaskoczenie, wstręt i radość. Mieszaną emocją jest na przykład zachwyt, na który składa się zaskoczenie i radość.

 

Występowanie emocji może być zarówno pierwotne jak i wtórne. Tak więc wtórna emocja pojawia się w miejsce pierwotnej na przykład złościmy się, ponieważ nie akceptujemy swojego lęku.[3]

Wszyscy przychodzimy na świat z wrodzonymi emocjami przyjemnymi i nieprzyjemnymi. Te przyjemne są dla nas silnym motorem do działania, dodają energii, uskrzydlają. Natomiast te nieprzyjemne emocje mają charakter obronny i dotyczą głównie naszych niezaspokojonych potrzeb życiowych. Tak więc: dziecko kiedy jest głodne, jest mu zimno lub coś go boli odczuwa przykrość. Podbudzają one wówczas do działania: dziecko zaczyna krzyczeć przez co uzyskuje pomoc ze strony dorosłych.

Wszystkich pozostały emocji uczymy się. Potrzebujemy do tego jednak odpowiednich warunków. Są to:

  1. Zaspokojone potrzeby biologiczne
  2. Dobry stan zdrowia
  3. Zaspokojona potrzeba bezpieczeństwa

Każde dziecko i każdy dorosły powinien przeżywać wszystkie emocje i uczucia. To one nadają barwę naszemu życiu, pozwalają zrozumieć nasze zachowanie oraz zachowanie innych ludzi. Pamiętać jednak należy o dwóch zasadach:

  1. Przewaga przyjemnych emocji i uczuć zwiększa aktywność i chęć do działania, poznawania, uczenia się, prowadzi do kreatywności i samorealizacji
  2. Przewaga nieprzyjemnych emocji prowadzi do bierności lub unikania, wywołuje lęk, prowadzi do wycofywania się, ostrożności, braku chęci do poznawania świata i w rezultacie do zachowań aspołecznych.[4]

Źródła emocji.

Źródłem emocji są sytuacje w najbliższym otoczeniu dziecka i dorosłego. Pierwotnym źródłem są potrzeby biologiczne (niezaspokojone są źródłem przykrych emocji). Innym źródłem jest poznawanie zmysłowe (poznawanie rzeczy i ich właściwości dostarcza dziecku wiele radości). Podobnie jak działanie własne, efekt takiego działania – ogromną rolę pełni tutaj zabawa zarówno ta w samotności jak i ta z rówieśnikami.

Na rozwój emocji u dziecka wpływają także osoby dorosłe ich obecność i stosunek do dziecka, ich mowa – znaczenie słów, ich dobór, intonacja mowy, wzmocnienia te pozytywne jak nagrody oraz te negatywne jak kary. Źródłem emocji jest także myślowa aktywność poznawcza dziecka, zaspokajanie potrzeb psychicznych, kulturowych, kontakty rówieśnicze, regulacja mechanizmów obronnych – samoocena i poczucie własnej wartości.[5]

Dlaczego warto mówić o swoich emocjach?

Strefę psychiczną a zwłaszcza przeżywane przez nas emocje zwykle rozumiemy w dużo mniejszym stopniu niż nasze ciało. Zaskakujemy w tej sferze samych siebie nie rozumiejąc swoich emocji. Czujemy się zagubieni i bezradni wobec własnych przeżyć. Nie znamy ich źródła ani jakie mają dla nas znaczenie i jak sobie z nimi radzić. Nie potrafimy również pomagać naszym bliskim zwłaszcza dzieciom w obliczu trudności emocjonalnych jakie przeżywają. Zdarza się, że rodzic do swojego dziecka mów: „nie bądź smutny, przynosisz mi wstyd przed sąsiadami, gdy robisz takie nieszczęśliwe miny, nie masz ku temu powodu. Przecież cię kocham jestem dobrym rodzicem. Bądź teraz radosny i uśmiechnij się.” Nie zdając sobie sprawy, że powiedzenie komuś w ten sposób to jak powiedzenie: „nie miej gorączki i nie czuj bólu głowy”. Zarówno jedno jak i drugie nie jest możliwe do spełnienia.[6]

Emocje nie istnieją same dla siebie. To co przeżywamy to dopiero początek. Są przekaźnikiem ważnych informacji o nas samych. Jeśli dominują w nas pozytywne emocje takie jak radość, zadowolenie i poczucie bezpieczeństwa, jest to informacja, że w naszym życiu wszystko układa się pomyślnie i żyję w przyjaźni sam ze sobą. Przewaga nieprzyjemnych odczuć takich jak złość, niepokój, lęk oznaczają, że należy coś w swoim życiu zmienić.[7]

Od emocji nie da się uciec, a tłumienie ich nie prowadzi do rozwiązania tylko do odłożenia „na później”. Ważne jest by pozwolić sobie na świadome przeżywanie swoich emocji. Kiedy dorośli nauczą się mówić o swoich emocjach tym łatwiej poznają emocje dziecka i pomogą mu je przezywać. Warto zachęcać dzieci do wypowiadania tego co czują, pomóc im nazwać budzące się w nich emocje. Pamiętać jednak należy, że somo wypowiedzenie to połowa drogi. Ważne jest też by zobaczyć skąd dane emocje się pojawiły i co chcą nam powiedzieć. Na przykład kiedy dziecko przejawia zachowania agresywne warto nie tyle zająć się samym zachowaniem co podjąć próbę znalezienia jej źródła, którym może być zbyt duże przeżywanie przez nie złości, której sobie nie uświadamia. Źródłem nieuświadomionej złości mogą być problemy w rodzinie takie jak rozwód lub kłótnie rodziców. Dziecko czuje złość do nich, jednak dorośli zbyt zajęci sobą nie zauważają problemów z jakimi boryka się ich pociecha.[8]

Dziecięce emocje są gwałtowne i spontaniczne. One dopiero uczą się panować nad nimi. Dlatego tak ważne jest aby dawać odpowiedni przykład oraz uczyć dzieci nazywania i wyrażania swoich emocji. Odpowiednia edukacja doprowadzi do ukształtowania inteligencji emocjonalnej, która odgrywa ważną rolę w prawidłowym rozwoju dziecka.[9]

Propozycję zabaw rozwijających strefę emocjonalną dziecka.

Zabawy wzmacniające rozwój emocjonalny dziecka to między innymi:

  1. Bajki terapeutyczne, przykłady książek:
    1. „Włącz emocje” Anna Busz
    2. „Emocjonalki” Małgorzata Parcheta-Kołoszuk
  2. Zabawy pantomimiczne, odgrywanie scenek, zabawy tematyczne.
    1. : pokaż jak się czujesz gdy:
      • rodzice cię chwalą…, ktoś sprawia ci przykrość…, jesteś głodny…
      • dostaniesz prezent…, ktoś przyłapie cię na kłamstwie…,
      • boli cię ząb…, boisz się dużego psa…, teraz…
    2. Zabawa „Dokończ zdanie”

– Jestem zły gdy …- Cieszę się gdy …- Jestem smutny gdy …- Jestem zdziwiony gdy …

  1. Rozmowa z dziećmina temat uczuć i emocji, które mamy w sobie w zależności od różnych sytuacji. Co to są uczucia?, Gdzie rodzą się uczucia?

Przedstawienie dzieciom definicji emocji – dostosowanej do wieku i możliwości dzieci.

(Emocje to coś co rodzi się w naszym sercu, poprzez różne sytuacje i okoliczności, których jesteśmy uczestnikami – ich źródłem jest wszystko co nas otacza. Emocje nie są ani dobre ani złe. Nie podlegają ocenie moralnej, zatem każdy ma prawo czuć się szczęśliwy jak i zły. Najważniejsze jest to co robimy z tymi emocjami czy i w jaki sposób pokarzemy nasze emocje innym.)

  1. Gry planszowe:
    1. Emocje
    2. Kalejdoskop emocji
    3. Co to za emocje?
    4. Nazywam, wyrażam, rozumiem.

Opracowała: s. Beata Stapińska

[1] http://psycho-terapeuta.warszawa.pl/emocje-co-to-takiego/

[2] Busz A., Włącz emocje, wyd.: Harmonia, Gdańsk 2019

[3] http://psycho-terapeuta.warszawa.pl/emocje-co-to-takiego/

[4] Webinar, 2021-04-16 „SELF-REG – czyli o sztuce samoregulacji”

[5] Wykład Bożena Janiszewska, Łagiewniki 2020

[6] Dziewiecki M. Emocje, krzyk do zrozumienia, wyd.: RTCK, Nowy Sącz 2018

[7] Tamże

[8] Webinar, 2021-07-16 „Ochrona zdrowia psychicznego uczniów”

[9] Webinar: „Inteligencja emocjonalna dzieci w każdym wieku – kiedy emocje pomagają, a kiedy przeszkadzają naszym uczniom?”, 2021-04-15

Scroll to Top